Autor Wiadomość
Jar
PostWysłany: Śro 14:25, 17 Wrz 2008    Temat postu:

Oczywiście, emo podzielmy sobie także na to prawdziwe no i pozerskie. Prawdziwy emo to po prostu jest stan w duszy, a nie wyeksponowany jak ozdoby na choince.
Masta of Disasta
PostWysłany: Śro 14:23, 17 Wrz 2008    Temat postu:

j. w.

Tyle że emo to zazwyczaj rozpieszczone bachory z bogatych domów, którym się od dobrobytu w dupach poprzewracało i szukają na siłę powodów do zmartwień.
Jar
PostWysłany: Śro 0:14, 17 Wrz 2008    Temat postu: romantyzm a emo

Czy według Was istnieje duża korelacja pomiędzy tymi dwoma rodzajami osoby? Czy może jednak romantyk (oczywiście mi chodzi o typowy romantyzm wywodzący się z czasów stanisławowskich, wzorzec osobowy romantyka) jest dawniejszym określeniem emo? Chciałbym się nad tym teraz zastanowić. Bo nieraz słyszałem (może dla żartu, ale może i nie), że można postawić znak równości pomiędzy romantykiem a emo.

Jakie mamy cechy romantyka:

    - wrażliwość i uleganie silnym emocjom;
    - wolność jako najwyższa idea;
    - wiara w świat pozarzeczywisty, mistycyzm, magię, okultyzm;
    - narzędziem poznania jest wyobraźnia, imaginacja;
    - zainteresowanie folklorem, ludowością, orientalizmem;
    - artysta jest najpełniejszym wyrazem osobowości ludzkiej;
    - miłość jest najwyższą wartością, jaką może posiąść człowiek;
    - bunt obyczajowy;
    - "choroba wieku" (mam nadzieję, że nie trzeba tłumaczyć);
    - skłonność do marzycielstwa;
    - zdolność do poświęceń w imię ideałów;
    - "ból istnienia";
    - egotyzm;
    - nieumiejętność zaakceptowania rzeczywistości;
    - skłonności samobójcze.


Teraz proszę jakiegoś znawcę o podanie cech emo. I będziemy mieć piękny kontrast.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group